„Financial Times” ujawnił tajny wewnętrzny dokument amerykańskiego giganta. Wynika z niego, że Google ma szczegółowy plan walki z niekorzystnymi dla gigantów technologicznych regulacjami, które opracowała Unia Europejska. Co ciekawe, Amerykanie chcą wciągnąć do walki m.in. Allegro.
Nie da się ukryć, że cała strategia została wymierzona przede wszystkim w Thierry’ego Bretona, komisarza ds. rynku wewnętrznego. Jednym z kluczowych punktów jest pozyskanie sojuszników do walki z Unią Europejską. Aby skutecznie uderzyć w Brukselę, Google zamierza „zwerbować” przyjazne mu kraje oraz duże firmy internetowe. O państwach możemy gdybać, jednak już firmy podane są w dokumencie na tacy. Wśród nich znajduje się grupa Allegro.
Jak podaje Rzeczpospolita, Allegro o tym wie, jednak nie było jeszcze żadnych rozmów z Amerykanami. – Śledzimy debatę na temat planowanych regulacji platform. Wraz z innymi europejskimi firmami technologicznymi zrzeszonymi w the European Tech Alliance popieramy dążenia Komisji Europejskiej do stworzenia równych warunków konkurencji dla wszystkich podmiotów działających w Unii Europejskiej oraz zapewnienia bezpieczeństwa i zaufania do platform – brzmi stanowisko Allegro, cytowane przez „Rzepę”.
Strategia, którą opracował Google, zakładana 60 dni działań o charakterze lobbingowym czy PR-owym. Financial Times podaje, że miałaby to być agresywna kampania, której celem jest zahamowanie chęci unijnych dygnitarzy do ograniczania techno-monopoli.
Komisja Europejska ma 2 grudnia opublikować przepisy DSA – to tzw. ustawa o usługach cyfrowych. To jednak tylko pierwszy krok. Aby weszły one w życie, trzeba je najpierw dogadać i uzgodnić z pozostałymi krajami członkowskimi.
Jak informuje Financial Times, to właśnie wtedy Google chce ruszyć ze swoją kampanią. To ostatni moment na działanie giganta, ponieważ później, kiedy przepisy – być może – wejdą w życie, nie będzie już odwrotu.
Eksperci uważają, że dokument, który wyciekł do prasy może tylko zaszkodzić Google. Według nich może to skutkować jeszcze większą determinacją, aby wprowadzić restrykcje względem BigTechów.
Na koniec warto zaznaczyć, że Google, obok Allegro, w swoim 18-stronicowym dokumencie, jako potencjalnych sojuszników wymienia m.in. Trivago, Booking.com, Zalando oraz niemiecką sieć handlową Rewe.
Źródło: rp.pl