Boom konsumpcyjny pod znakiem zapytania?
– Bank Pekao prognozuje, że PKB wzrósł o ok. 1,5 proc. na podstawie danych za IV kwartał.
– Produkcja przemysłowa w grudniu 2023 r. spadła o 3,9 proc. w ujęciu rocznym, ale produkcja budowlano-montażowa wzrosła o 14,0 proc. w ujęciu rocznym.
– Sprzedaż detaliczna w cenach stałych spadła o 2,3 proc., a średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wzrosło o 9,6 proc. w ujęciu rocznym.
Rozczarowanie w danych o sprzedaży i wynagrodzeniach
– Sprzedaż mebli i sprzętu RTV i AGD spadła po raz dwunasty z rzędu i znów w tempie dwucyfrowym.
– Średnie wynagrodzenie brutto wzrosło o 9,6 proc., ale było niższe od oczekiwań analityków, głównie ze względu na efekt przeszacowania premii rocznych i nagród barbórkowych w górnictwie.
Wyhamowanie wzrostu płac
– Wynagrodzenia w ujęciu realnym wzrosły o 3,4 proc. w ujęciu rocznym.
– Zatrudnienie spadło o 0,1 proc. w ujęciu rocznym, ale ekonomiści zauważają pozytywne trendy, gdyż spadek był mniejszy niż w poprzednim okresie.
Prognoza na 2024 r.
– Konsumpcja prywatna przyspieszy w 2024 r., ale w umiarkowanej skali, a spora część wzrostu dochodów upłynie pod znakiem odbudowy oszczędności uszczuplonych przez wzrost inflacji.
– Bank Pekao spodziewa się, że PKB wzrośnie o ok. 1,5 proc. r/r na podstawie danych za IV kwartał.
Wnioski
Analizując najnowsze dane GUS, można dostrzec pewne wyraźne tendencje mówiące o spadku sprzedaży w niektórych sektorach oraz rozczarowującym wzroście płac. Tendencje te stawiają pod znakiem zapytanie tezy o boomie konsumpcyjnym w 2024 r. Bank Pekao prognozuje umiarkowany wzrost konsumpcji prywatnej, przy jednoczesnym odbudowywaniu oszczędności. Warto zauważyć, że dane podają pewne ograniczenia, które mogą mieć wpływ na styl życia i wydatki obywateli w Polsce.
