Jak wyliczają eksperci Expandera, frankowicze nie będą mieli łatwo. Na przykładzie kredytu na kwotę 300 tys. zł, wziętego na 30 lat w styczniu 2008 roku, najbliższa rata wyniesie niemal 2000 zł. Dużo, zważywszy na fakt, że kiedy kredyt był zaciągany, obiecywano niezwykle korzystne warunki.
Frankowicze nie mają łatwego życia, tego nie da się ukryć. Nie pomaga w tym pandemia, która osłabia złotego. W środę, 28 października, polska waluta spadła względem franka szwajcarskiego o 0,4%. W skali dwóch tygodni natomiast o 2,2% – na dziś za franka trzeba zapłacić 4,30 zł.
Jak podaje Expander – dla wyliczeń dla kredytu na 300 tys. zł, na 30 lat, wziętego w 2008 roku – rata w listopadzie będzie wyższa od tej październikowej o 63 zł i wyniesie ok. 1925 zł. Nie są to najwyższe kwoty w tym roku, z tym że, jak zaznacza Expander, „W ciągu niemal 13 lat spłaty wyższe były jedynie raty z kwietnia (1 977 zł) i maja (1971 zł) tego roku. Przypomnijmy jednak, że według informacji ZBP wiosną Polacy złożyli około milion wniosków o wakacje kredytowe (dane dla wszystkich typów kredytów). Wielu kredytobiorcom udało się więc ten trudny okres przeczekać bez konieczności płacenia rat”.
Analitycy z Expandera zaznaczają jednak, że teraz ratę już trzeba będzie zapłacić. Wynika to z faktu, że wakacje kredytowe można wziąć tylko raz w roku. „Wyjątkiem są jedynie ci, którzy wcześniej uzyskali wakacje na warunkach przyznanych przez bank, a teraz spełnią warunki wakacji ustawowych. Jednym z tych warunków jest utrata pracy lub innego głównego źródła dochodu. Problem polega na tym, że jeśli ktoś ma zdecydowanie niższe dochody, to tego warunku nie spełnia. Z tego względu dla wielu kredytobiorców to najbliższa rata będzie tą najwyższą w historii”.
Źródło: money.pl