Każdego roku emerytury rosną. Nie inaczej będzie w przyszłym roku. Resort rodziny i polityki społecznej potwierdził, że „w przyszłym roku emerytury i renty wzrosną o ustawowy wskaźnik waloryzacji, ale nie mniej niż o kwotę 50 złotych”.
Czasy są trudne. Gospodarka niemal cały czas stoi z powodu pandemii, budżet jest dziurawy, ale jednak trzeba wziąć pod uwagę, że emerytury muszą wzrastać z każdym rokiem. Nie inaczej będzie i tym razem. Waloryzacja ma zostać zapisana w nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych.
Z projektu wynika, że podwyżka rent i emerytur nastąpi o wskaźnik waloryzacji, ale jednocześnie nie mniej niż o 50 zł. W tej chwili prognozuje się, że wskaźnik waloryzacji wyniesie 103,84%. Jednak o tym, jaki faktycznie będzie poinformuje Główny Urząd Statystyczny na koniec roku, uwzględniają wzrost inflacji oraz wynagrodzeń w 2020 roku.
Zapewnienia o podwyżkach to jedno, a rzeczywistość to drugie. W związku z tym, gdyby wskaźnik inflacji okazał się taki, jak się prognozuje, emerytury i renty wzrosłyby, ale o mniej niż 50 zł. W związku z tym resort postanowił się zabezpieczyć.
– Sytuacja w kraju w związku z pandemią jest wyjątkowa, dodatkowo przyszłoroczny wskaźnik waloryzacji emerytur i rent będzie znany dopiero w lutym 2021 roku. W związku z tym w naszym projekcie przewidujemy rozwiązanie na wypadek, gdyby ten ogłoszony w lutym przyszłego roku wskaźnik waloryzacji okazał się wyższy niż 104,16 procent, który to wskaźnik zapewnia, przy świadczeniach najniższych, wzrost o gwarantowaną kwotę 50 złotych – powiedziała minister Maląg.
Ile zatem wyniosą emerytury w 2021 roku? Najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinne i renta socjalna zostaną podniesione do kwoty 1250 zł. Zaś renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy do kwoty 937,50 zł.
W projekcie ustawy jest napisane, że przyjęcie zasady waloryzacji procentowej z gwarantowaną minimalną podwyżką na poziomie 50 zł sprawi również, że świadczenia wypłacane w kwocie poniżej 1302,08 zł miesięcznie będą podwyższone w stopniu większym, niż gdyby przeprowadzono waloryzację według obecnie funkcjonujących zasad.
Źródło: biznes.wprost.pl