Objęte kaucją plastikowe butelki można było spotkać w Europie już w latach 90. Teraz jest to tam standard. Polska również w końcu dołączy do tego grona. Ma to nastąpić najpóźniej w ciągu trzech lat i jest związane między innymi z koniecznością większego recyklingu PET.
Ludzkość w ciągu ostatnich dekad ogromnie wpłynęła na degradację środowiska. Szczęśliwie jednak wiele państw zauważyło ten problem i uznało, że trzeba działać, aby przynajmniej wyhamować procesy, które doprowadzają do niszczenia Ziemi. Zastopować się ich już nie da, ale można je ograniczyć, dzięki czemu będzie co zostawić przyszłym pokoleniom.
Plastik jest jedną z największych plag świata. Nic więc dziwnego, że cały czas próbuje się wprowadzać rozwiązania, które pozwolą ograniczyć jego ilość w środowisku. Polska przetwarza obecnie 43% butelek PET. To zdecydowanie za mało i jest zobowiązana do zwiększenia poziomu recyklingu.
Jak informuje Federacja Przedsiębiorców Polskich do końca bieżącego roku Polska musi osiągnąć pułap 50%, czyli ok. 6 mln ton. A mamy już zaraz grudzień. Łatwo nie będzie. Tym bardziej że poziom przetwarzania sięgał niedawno zaledwie 26,1%.
Aby ułatwić dążenie do celu, jakim jest wzrost recyklingu butelek PET, w życie wejdzie nowe prawo, wedle którego plastikowe butelki zostaną objęte kaucją. To sprawi, że więcej z nich będzie w obiegu, dzięki czemu łatwiej będą mogły zyskać drugie życie.
Polacy nie powinni mieć z tym problemu, ponieważ okazuje się, że jesteśmy narodem bardzo świadomym konieczności dbania o środowisko. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Ibris, aż 86% z nas oczekuje, że kaucja zostanie wprowadzona jak najszybciej, a 90% w ogóle popiera takie rozwiązanie. Co ciekawe, 78% badanych uważa, że kaucja nie powinna być opodatkowana VAT-em.
Nowe prawo ma wejść w życie najpóźniej w ciągu trzech lat. Rozważa się opcję niemiecką i skandynawską, gdzie zużyte butelki byłyby odbierane w specjalnych automatach ustawianych w sklepach.
Źródło: money.pl