Umowy o dzieło – ZUS szykuje spore zmiany

0 132
67 / 100

Jak podaje Puls Biznesu, płatnicy będą zobowiązani do informowania ZUS o zawarciu każdej umowy o dzieło, która nie jest powiązana z umową o pracę. Eksperci oceniają, że pierwszy krok w drodze do oskładkowania.

Prawo wchodzi w życie 1 stycznia. Od tego dnia firmy, które zawierają umowy z osobami, które nie są ich pracownikami, będą musiały poinformować o tym fakcie ZUS. Zmiana ta została zawarta w jednej z tzw. ustaw covidowych.

— Uzasadnieniem dla tej zmiany miała być okoliczność, że już wprowadzone oraz planowane do wprowadzenia działania pomocowe miały przewidywać wypłatę świadczeń także dla przyjmujących zlecenie na podstawie umowy o dzieło, co w prostej konsekwencji powodowało konieczność rejestracji takich umów — mówi Pulsowi Biznesu Cezary Romanowski, radca prawny z Grupy Prawnej Togatus.

Informację do ZUS o zawarciu umowy o dzieło pracodawca powinien zgłosić nie później niż siedem dni od momentu jej obowiązywania. Umowy te będą później rejestrowane w systemie informatycznym ZUS. Na razie nie wiadomo na jakich formularzach trzeba będzie składać informacje o umowach, jednak od nowego roku już wszystko powinno być dopięte na ostatni guzik. Tak, aby można było szybko i sprawnie przeprowadzić całą operację.

— Regulacje te będą kolejnym wymogiem, który spowoduje, że ZUS będzie miał pełną wiedzę o strukturze zatrudnienia w firmie. O ile dla płatnika składek nie będzie to wielkim problemem, bo już teraz przesyła raporty i zgłoszenia zakładowi ubezpieczeń, to na pewno będzie takim dla osób fizycznych zawierających umowy o dzieło. Ktoś, kto — załóżmy — zleci wykonanie projektu ogrodu lub mebla, będzie podlegał takiemu samemu obowiązkowi jak płatnicy prowadzący działalność, który to obowiązek może wydawać się niekiedy nierealny do zrealizowania, a wręcz absurdalny — mówi w rozmowie z Pulsem Biznesu dr Katarzyna Kalata, prezes HR Lex.

Obowiązek raportowania umów o dzieło pozwoli na skontrolowanie przez ZUS jej przesłanek. Zdarza się bowiem, że takie umowy noszą znajoma umowy zlecenie lub o pracę. W takich przypadkach konieczne będzie oskładkowanie.

Jest to jasno określone w nowych przepisach. Jak czytamy, „umożliwienie ZUS weryfikowania istnienia obowiązku ubezpieczeń społecznych osób wykonujących umowy nazwane umowami o dzieło”.

Według ekspertów nowe przepisy oznaczają nic innego, jak konieczność oskładkowania umów o dzieło bez wpisania ich do ustawowego katalogu umów, które podlegają obowiązkowym ubezpieczeniom społecznym.

— Nie można wykluczyć, że stworzenie ewidencji umów o dzieło w przyszłości spowoduje ich pełne oskładkowanie. Na przestrzeni lat widać, że ZUS kontroluje je, nakierowując weryfikacje na różne branże. Kiedyś dopuszczalne było zawieranie takich umów na przykład na wygłoszenie wykładu, jednak po licznych kontrolach w instytucjach szkoleniowych i uczelniach taka praktyka została negatywnie oceniona przez sądy, co spowodowało jednolitą linię orzecznictwa i uznanie, że wygłoszenie wykładu to umowa-zlecenie — mówi Pulsowi Biznesu prezes HR Lex.

Źródło: Puls Biznesu

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.