Sieć 5G to na pewno rewolucja telekomunikacyjna oraz informatyczna. Jednak nowa generacja bezprzewodowego internetu niesie też nowe możliwości dla przemysłu, transportu, medycyny czy rozrywki. Stoimy u progu zupełnie nowych czasów. Ale do pełnej realizacji możliwości 5G jeszcze długa droga.
Aby w pełni móc wykorzystać sieć 5G do zrewolucjonizowania przemysłu, potrzeba ogromnych inwestycji. Niestety, nie da się tego zrobić w oparciu o istniejące już maszty czy wieże telekomunikacyjne. Wydaje się jednak, że nowe rozwiązania będą się pojawiać szybciej, niż nam się wydaje. Każdy chce skorzystać z nowych możliwości – początkowe duże nakłady na rozwój mogą się bardzo szybko zwrócić i zacząć przynosić zyski.
Największą zaletą sieci piątej generacji jest prędkość przesyłania danych. Obecnie popularna sieć 4G pozwala osiągać transfery rzędu 300 Mb/s. 5G? Nawet rzędu 10Gb/s. To potężna różnica. Taka przepustowość pozwoli bez problemu korzystać z serwisów streamingowych oferujących jakość 8K. A nawet i o większej rozdzielczości, jeśli taka się pojawi.
Rozrywka rozrywką, jednak w pandemicznej i postpandemicznej rzeczywistości z rozwiązań i możliwości 5G na pewno będą chętnie korzystać pracodawcy. Praca zdalna jest już normalnością. Dlatego przedsiębiorcy coraz chętniej patrzą w stronę nowego standardu prędkości internetu. Nie tylko ułatwi on komunikację oraz przesyłanie ważnych danych, ale też usprawni działalność handlu, budowlanki, transportu czy logistyki. 5G mocno też ułatwi pracę nad doskonaleniem samochodów autonomicznych oraz sztucznej inteligencji. Więcej danych w krótszym czasie może docierać wszędzie tam, gdzie są potrzebne.
Im więcej będzie urządzeń 5G oraz masztów, tym lepiej będzie funkcjonował świat. Bo nowa sieć ma nie tylko usprawnić rozwój gospodarki, ale też być użytkowym wsparciem dla ludzi. Dzięki niej można rozwijać koncepcję smart city. Lepsze zarządzanie ruchem drogowym i komunikacją publiczną, odpowiedni nadzór nad zużyciem wody i energii. Biorąc pod uwagę, że 5G pozwala przyłączyć aż milion urządzeń na kilometr kwadratowy, możliwości stają nieograniczone.
Już teraz chętnie korzystamy z możliwości, jakie daje Internet of Things. Pomyślmy, co będzie, kiedy będziemy mogli ze sobą zsynchronizować niemal każde urządzenie mające dostęp do internetu – wygoda, jakiej do tej pory nie znaliśmy.
Stoimy u progu rewolucji. To nie ulega wątpliwości. Pytaniem pozostaje jak szybko opanuje ona świat. Można się spodziewać, że największe firmy na ziemi niedługo zaczną stawiać na potęgę maszty 5G, aby usprawnić swoje funkcjonowanie, a przy okazji dać ludziom nieograniczone możliwości. Pandemia sprzyja temu rozwiązaniu – potrzebujemy szybkiego internetu o potężnej przepustowości.
Źródło: businessinsider.com.pl
