Fundusz Przeciwdziałania COVID-19 – są pieniądze na ograniczenie skutków drugiej fali pandemii

0 133
57 / 100

W kasie BGK, który na zlecenie rządu pokrywa większość wydatków związanych z ograniczaniem skutków pandemii koronawirusa. W kasie znajduje się jeszcze 46 mld zł, które można wykorzystać w ramach Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.

Fundusz Przeciwdziałania COVID-19, który działa w BGK, finansuje dopłaty do wynagrodzeń, oferuje wsparcie dla przedsiębiorców czy służby zdrowia. Na tę chwilę z kasy funduszu przeznaczono 66 mld zł. To oznacza, że pozostało w niej wciąż 46 mld, które mają być rozdysponowane teraz, podczas drugiej fali pandemii.

Takie rozwiązanie to część „kreatywnej księgowości” prowadzonej przez rząd. Przerzucając odpowiedzialność na Fundusz, nie pogłębia się dług publiczny oraz deficyt budżetowy, którego wzrost jest konstytucyjnie ograniczony do 60% PKB.

Tym samym z kasy banku na świadczenia mające zapobiegać skutkom pandemii wypłacono już ponad 66 mld zł. Do wypłacenia pozostało zatem jeszcze mniej więcej 46 mld. Będą one niezwykle potrzebne podczas drugiej fali koronawirusa, która właśnie dość mocno uderzyła w Polskę. Wprawdzie po pierwszy lockdownie wypłaty nie były już tak duże – od września do teraz wypłacono „zaledwie” ok. 6 mld zł – jednak może się okazać, że lada moment wypłaty kolejnych świadczeń przyspieszą.

Z Funduszu Przeciwdziała COVID-19 korzystają głównie przedsiębiorcy oraz pracownicy, a także osoby samozatrudnione. Ale nie tylko – sporo korzysta także służba zdrowia. Jak wylicza Ministerstwo Zdrowia, środki idą na zakup sprzętu medycznego, wyrobów medycznych i innych produktów, niezbędnych do zapobiegania zakażeniem wirusem oraz jego zwalczanie, zakup sprzętu komputerowego do pracy zdalnej, zakup testów PCR i antygenowych oraz usługi wykonania testów, zakup sprzętu dla szpitali, instytutów oraz regionalnych centrów krwiodawstwa i krwiolecznictwa, dostosowanie systemów IT w Centrum Systemów Informacyjnych Ochrony Zdrowia do prowadzenia działalności w trybie zdalnym i do potrzeb związanych z walką z epidemią COVID-19.

Pieniądze z Funduszu są wyliczone na 2020 rok. Kwota ponad 112 mld zł zaczyna topnieć. Rząd musi zatem mocno zastanowić się nad nowymi środkami na przyszły rok. Nie oszukujmy się, koronawirus jeszcze trochę z nami zostanie i będzie miał wymierny wpływ na wiele sektorów gospodarki. Aby ją utrzymać, trzeba działać.

O kolejnym pełnym lockdownie nie ma mowy, jednak nowe restrykcje również silnie uderzają w przedsiębiorców. Stawanie na nogi – nie mówiąc już o powrocie do poziomu sprzed pandemii – potrwa jeszcze długie miesiące, a w niektórych przypadkach zapewne i lata.

Źródło: businessinsider.com.pl

Zostaw odpowiedź

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.