Górnicy to jedna z tych grup zawodowych, która potrafi bardzo mocno negocjować swoje warunki. Nie inaczej było tym razem. Podczas rozmów ze stroną rządową tym razem udało im się uzgodnić, że ci, którzy pracują pod ziemią, otrzymają gwarancję pracy aż do emerytury. Oczywiście punktem spornym wciąż pozostaje data odejścia Polski od węgla.
Dominik Kolorz, szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności, stwierdził po rozmowach, że są spore rozbieżności związane z okresem transformacji całego sektora górniczego. Horyzont działania poszczególnych kopalń wciąż pozostaje kwestią sporną. Osiągnięcie neutralności klimatycznej stoi w opozycji do żądań i oczekiwań górników. Stąd też wciąż brak porozumienia w kwestii granicznej daty funkcjonowania górnictwa węgla kamiennego w Polsce.
Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych, potwierdził porozumienie w sferze rozwiązań systemowych dla górnictwa. Wciąż jednak trwają rozmowy dotyczące harmonogramu transformacji. Jak stwierdził Soboń „nie było łatwo dojść do porozumienia jeśli chodzi o harmonogram samej transformacji na osi czasu. Będziemy o tym spokojnie rozmawiać – zakładam, że zmierzamy cały czas w stronę już kompleksowego porozumienia.
Obie strony zgodziły się natomiast w stosunku do tego, że transformacja górnictwa powinna być rozłożona na wiele lat. Podobnie jak w Niemczech. Tyle że należy pamiętać, ze nasi zachodni sąsiedzi podeszli do tematu sporo wcześniej. Dlatego też u nas wciąż są przepychanki co do daty granicznej. Rząd mówi o neutralności klimatycznej w 2050 roku, górnicy natomiast chcieliby ten okres przedłużyć do 2060 roku.
Jak tłumaczy Dominik Kolorz, „problemem jest to, żeby – pod względami szczególnie społecznymi – ustalić takie daty tego wygaszania, żeby one nie spowodowały sytuacji strukturalnego bezrobocia w niektórych miastach. Chodzi, generalnie rzecz biorąc, o okres transformacji”.
Na razie jednak poinformowano, że dotychczas udało się ustalić chociażby gwarancję pracy dla górników dołowych aż do emerytury oraz gwarancję zatrudnienia dla pracowników zakładów przeróbki mechanicznej węgla. Ponadto ustalono mechanizm ewentualnego systemu osłon dla pracowników, którzy nie mieliby możliwości relokacji do innych kopalń.
Źródło: money.pl